Dzień Św. Mikołaja

Aula w ośrodku dla uchodźców z Ukrainy jest udekorowana, złocona… i gotowa na przyjęcie gości. Na ścianach migoczą girlandy ze światełkami, świeże, czyste powietrze pachnie piękną choinką i mandarynkami. Zapowiedź czegoś niesamowitego, nierozwiązanego, boskiego, bo przed nami tyle emocji, bo z niecierpliwością czekamy na głównego bohatera… i wtedy nadchodzi ten moment, pojawia się oczekiwany i upragniony gość. Święty Mikołaj w czerwonym garniturze , co symbolizuje dobro, z długą brodą i srebrną laską w rękach I oczywiście z gośćmi, nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Dzieci witają Świętego Mikołaja wierszami, tańcami i ukraińskimi pieśniami. Pokazali całe piękno i talent naszego narodu, próbowali podzielić się częścią ukraińskiej duszy, dostać się do serc naszych polskich przyjaciół.

Można te przemówienia potraktować jako podziękowanie Polakom za pomoc udzieloną Ukraińcom. A jeszcze bardziej wzruszające było to, że dzieci i dorośli podekscytowani radością, ze łzami w oczach, wyszli na scenę i otrzymawszy prezenty od Świętego Mikołaja, zrobili sobie z nim zdjęcie. Było cudownie, pięknie i niezapomnianie!!! Na zakończenie Mikołaj Cudotwórca częstował wszystkich słodyczami i napojami.

Ale takie magiczne, zaczarowane święto odbyło się dzięki Tobie, Twojej pomocy, Księże Marku. My, uchodźcy, podziwiamy Waszą dobroć! Serdecznie dziękujemy w imieniu każdej osoby z naszego ośrodka za Wasze człowieczeństwo i bezinteresowną pracę. Znalazłeś w sobie siłę, odwagę i dobroć, działasz charytatywnie, to zakiełkowało w Twoim sercu i budzisz je w innych. Stało się to dla Ciebie sposobem na życie.

Dajecie nie tylko wartości materialne, ale także nadzieję, że wspólnie pokonamy wszelkie trudności. Życzymy szczerych łask, zdrowia i szczęścia! Dziękuję za wszystko! To jest nasze wspólne dziękczynienie, które płynie z serca, to zapach, który wznosi się ku niebu, to jest modlitwa, i to jest piękne!!!

Tekst: Pani Valentyna – mieszkanka ośrodka dla Uchodźców naszej Fundacji

Podobne wpisy